niedziela, 3 czerwca 2012

Część 25 - Matt i Karolina

Zayn zabrał dziewczyny na lody, Liam, Niall, Louis i Harry pojechali załatwiać sprawy dotyczące wyjazdu. Nikt nie chciał myśleć o tym, że trzeba się pożegnać, wszyscy postanowili udawać że jest w porządku.
- To udawanie jest takie trudne - wyznała Klaudia przyjaciółkom. - Ciężko mi pogodzić się z tym że nie przytule się do niego. Choć nigdy mi nie powiedział, że mnie kocha.
- Wiemy co czujesz... Myślicie, że zostawią nas dla jakiś fanek? - spytała Asia.
- Nie wierze w to... - zaczęła Sylwia, ale przerwała gdy pojawił się z Zayn z lodami.
- Przepraszam, że tak długo, ale sprzedawczyni chciała ode mnie autograf, a potem zleciało się kilka innych kobiet. W sumie to jest miłe - zaśmiał się chłopak.
Klaudia ustąpiła mu miejsca i usiadła na jego kolanach, musiała wykorzystać każdy moment bliskości. Ta myśl ją bardzo bolała.

Przeszli się po mieście, zachaczyli o centrum handlowe.
- Hah, Zayn, kupiłeś więcej niż ja! - śmiała się Karolina, próbując złapać równowage. Wszystkie torby upadły na ziemie - Cholera!
Gdy nastolatka schyliła się aby je podnieść, zauważyła, że obok niej pochyla się chłopak. To był Matt, wysoki blondyn z jej klasy. -  O cześć - powiedziała.
- Niezdara z Ciebie - odpowiedział podając jej torby i puszczając oczko.
Przyjaciele wymienili zaskoczone spojrzenia.
- Wiem, dużo osób mi to mówi - odgarnęła zalotnie włosy - musimy lecieć. Do zobaczenia w szkole, a tak na marginesie, jutro jest dodatkowa biologia?
- Tak - uśmiechnął się szeroko i odszedł.
Przez chwilke wszyscy stali w ciszy i patrzyli jak Karolina z uśmiechem pożera wzrokiem odchodzącego chłopaka.
- To było dziwne... - szepnęła Sylwia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz